środa, 8 kwietnia 2015

Wenus.

Aktualnie ludzkość chce odwiedzić inną planetę. Księżyc się znudził. Co prawda obecnie to tylko plany, ale kto wie, może za naszego życia, ktoś postawi nogę na obcej planecie, i powie jakieś budujące słowa, jak Niel Armstrong, stawiając pierwsze kroki na księżycu. Ale pierwsza obca planeta na której wylądujemy to ma być Mars. Dlaczego Mars a nie Wenus?

Wenus. Druga planeta w układzie słonecznym. Jest w odległości od 40 do 259 mln. km. od Ziemi. Jest to znacznie bliżej niż Ziemi do Marsa. Masa Wenus wynosi 0,857 ziemskiej, powierzchnia wynosi 0,902 ziemskiej, a grawitacja wynosi 0,904G. Na ziemi jest 1G. Te dane lepiej sprzyjają lądowaniu czy nawet kolonizacji, więc dlaczego ludzie uwzięli się na Marsa? A to przez atmosferę.





Atmosfera Wenus składa się przede wszystkim z dwutlenku węgla. Jest go tam ok, 96,5% względem reszty związków w atmosferze. Reszta to azot ok. 3,5% i śladowe ilości takich pierwiastków i związków jak tlen, para wodna, hel, dwutlenek siarki, argon, neon czy tlenosiarczek węgla. Bardzo nie sprzyjająca atmosfera. Ponad to temperatura. Najniższa jaka do tej pory była zanotowana to 437 stopni Celsjusza. Średnia to 464 stopni. Dużo. Gorzej niż w piekarniku.

Ale skąd o tym wszystkim wiemy? Z misji, oczywiście bezzałogowych i z sąd kosmicznych. Pierwsza która wleciała w atmosferę Wenus, Wenera 3, przyleciała tam 1 marca 1966 roku, lecz coś zawiodło i nie dostarczyła żadnych danych. W sumie nie ma co się dziwić, Radziecka robota. Kolejna to Wenera 4, która już przysłała wiadomości o atmosferze ,,piekła". Z powierzchni Wenus, pierwsze informacja nadała sonda Wenera 7. Podczas jej lądowania, spadochron się porwał, i wylądowała psując co nie co. W każdym razie była zdolna wysyłać informacje o planecie, przez 35 minut. Kolejna radzieckie sondy, Wenera 8, przekazywała informacje przez 50 minut. A za to Wenera 9 i 10 już przesłały pierwsze zdjęcie. Okazało się że powierzchnia Wenus jest bardzo zróżnicowana. Występuje tam wyżyna, wyższa od naszej ziemskiej tybetańskiej, wielkości Stanów Zjednoczonych. Najwyższe szczyty górskie mają wysokość ok. 10 km.


Rok na Wenus trwa 243 dni ziemskich, za to dzień trwa tam 116 dni i 18 godzin ziemskich. Sporo. Dodatkowo Wenus obraca się w przeciwną stronę. Zachodzi zjawisko takie, że wschód słońca widzimy na zachodzi a zachód słońca na wschodzie. Wenus nie ma żadnej naturalnej satelity, czyli nie ma księżyca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz